czwartek, 5 grudnia 2013

Tam gdzie sąsiedzi - tam gwarno!

Jak zwykle zaczęło się od luźnej rozmowy znajomych, które snuły wizje. Tym razem na temat relacji sąsiedzkich, a dokładnie ich zaniku. Potem ogłoszono konkurs.  Zgłoszono pomysł, który w międzyczasie stał się projektem. Idea została pomyślnie przyjęta, czyli: „wygraliśmy!!!” , a więc „do dzieła!!!”. 
Agnieszka Szczepańska i Anna Meina rozpoczęły konkretne działania. Celem było zorganizowanie spotkań sąsiedzkich, które szumnie nazwano „Dniami Sąsiada”. Do współpracy zaprosiły oczywiście… sąsiadów. Kilka spotkań organizacyjnych i program gotowy.  Dzisiaj jesteśmy już po i nie możemy doczekać się wiosny i kolejnych sąsiedzkich „zlotów”.
Dla tych, których zabrakło, krótka relacja z pierwszych Dni Sąsiedzkich na Lewobrzeżu.
Inauguracyjne spotkanie odbyło się 11 listopada w przytulnym Mobilnym Domu Kultury zrobionym w barakowozie przy Łódzkiej 58. Barakowóz nie jest duży, ale jest bardzo gościnny, więc każdy sąsiad został przyjęty uśmiechem, ciastem i kawą. Kawiarenkę sąsiedzką prowadziły Ewa i Teresa, dzięki nim powstała cudowna, domowa atmosfera. 

Wiadomo, że nic tak nie integruje jak wspólne działanie. Asia i Ewa poprowadziły dla zebranych warsztaty, podczas których mogliśmy się lepiej poznać. Asia porwała nas w świat fantazji, w którym każdy miał stworzyć drzwi  będące swoistą wizytówką, oddaniem tego, jaki  jesteś . Mieliśmy mnóstwo materiałów plastycznych i jeszcze więcej frajdy.  Niektórzy po wielu latach, z sentymentem, wrócili do kredek i farb. Następnie przyszedł czas na powrót do pisania stalówką. 
Dzięki Ewie, autorce kolejnych warsztatów, powstało wiele pięknie wypisanych tuszem kartek. Może ktoś taką od sąsiada otrzymał...
       


Esra natomiast – turecka wolontariuszka przedszkola mieszczącego się na Rudaku pokazała nam turecką sztukę malowania farbami. 

A w tak zwanym międzyczasie, przy warsztatowym stole, toczyły się rozmowy o prawach konsumenckich, gdyż swoją obecnością zaszczyciła nas Pani Bożena Sawicka – toruński rzecznik ds. konsumentów.


Po tych pracochłonnych zajęciach przyszła chwila relaksu. Odwiedził nas zaprzyjaźniony toruński twórca Marcel Woźniak. Nie jest on naszym sąsiadem, ale przez pewien czas przebywał w domu przy Łódzkiej 58. Obecność Marcela zawsze trzeba wiązać z filmem.  U nas-na Stawkach-nakręcił  film, gdyż zauroczyła go kamienica, a dokładnie mieszkanie państwa Meinów.  „Snufit” niedługo ucieszy szerszą publiczność, my mogliśmy zobaczyć kilka ujęć i rozkoszować  się widząc na ekranie znajome miejsca. 

W tych świątecznych dniach towarzyszyli nam również nasi toruńscy artyści: Pan Kania – rzemieślnik, malarz, szewc z zawodu oraz Pan Gapiński – znany wielu mieszkańcom Torunia.

Miłośnicy planszówek, też znaleźli coś dla siebie. Po sąsiedzku odwiedziło nas Stowarzyszenie Gier Fantasy, które przeniosło nas w nierzeczywisty świat bohaterów gier karcianych i planszowych.
Każdy mieszkaniec zostawił po sobie ślad – numer kontaktowy w sąsiedzkim zeszycie kontaktów i propozycję na kolejne, wiosenne spotkanie sąsiedzkie.

Bardzo miło było pobyć i porozmawiać na swoim terenie…tak między nami sąsiadami.

Zapraszamy do odwiedzenia galerii zdjęć z Dni Sąsiada:

w Mobilnym Domu Kultury TUTAJ
na Rudaku TUTAJ
na Podgórzu TUTAJ

O Dniach Sąsiada w TVP Bydgoszcz, program "Pomagam": TUTAJ (2 minuta 59 sekunda)

tekst: Barbara Zacharek