wtorek, 28 maja 2013

snucie wspomnień i opowieści z przed lat


Sobotni wyjazd do Markowa nie wypadł zgodnie z naszym planem. Jednak czas wspólnie spędzony dał nam wiele radości i możliwości poznania się. I takie niespodziewane momenty, pokazują że czasu na integrację nigdy za mało. Okazało się, że Kazia, Irka i Danka – mają wiele ciekawych historii do opowiedzenia i wytańczenia!...
Po wjedździe do Markowa okazało się, że dzisiejsza sobota dla dzieci jest pracująca, gdyż odrabiają jakiś inny dzień w szkole i większość z nich wróci do domów dopiero popołudniu. Na dodatek na zewnątrz było wietrznie i bardzo deszczowo. Jednak mimo to  Pani Kazia, Pani Irka, Pani Danka i ja – Sylwia dobrze się bawiłyśmy. Przy barakowozowej herbatce i kawce Panie seniorki  wspominały zabawy podwórkowe w jakie się bawiły, gdy były w wieku dzieci z Markowa. Pani Kazia  zaprezentowała nam nawet kilka piosenek i tańców, których nauczyła się kiedy uczęszczała jeszcze do szkoły. Było przy tym wiele śmiechu, gdyż doszły do tego zabawne historie z ich dzieciństwa. 


Żeby się rozgrzać, po opowieściach, zabrałyśmy się do uszczelnienia tylnych drzwi w Barakowozie, gdyż po długich i intensywnych deszczach, woda  zaczęła trochę przeciekać do środka. Dacie wiarę, że w damskim gronie uszczelniłyśmy barakowóz? Pomogła nam w tym Mariola – mieszkanka z Markowa.

                Nasza wizyta w mobilnym domu kultury przebiegłą zatem pod hasłem snutych opowieści, zabaw podwórkowych i uszczelniania Barakowozu.
Następny wyjazd barakowozowych PoWSInóg do Markowa zaplanowany jest na 8 czerwca. Jak się okazało, nie będzie to jednak ostatnie spotkanie wyjazdowe. Aby dowiedzieć się więcej szczegółów na ten temat zapraszamy do uważnego śledzenia naszej strony internetowej oraz fanpage
                                                                       Tekst: Sylwia Smolik


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz